Najnowsze wpisy


gru 22 2002 popoludnie popoludniu
Komentarze: 0

zjadlam obiadek i znowu chce mi sie spac.dlatego chyba skorzystam z okazji i poloze sie spac.dzwonilam do kuby, blad, teraz za nim dopiro tesknie, a to dopiero poczatek i zobaczymy sie w niedziele.gadalam tez z filipem tak raczej o niczym, jestesmy jedynymi ktrorzy jeszcze nie pojechali na swieta. a jednak pomimo roznic charakteru cos nas laczy- brak zapalu w stosunku do swiat.

jeju jak pomysle jak ja nie lubie swiat, a ja przeciez nic nie robie, to co ma powiedziec moja mama.skad ona bierze sile na to wszystko a mi to sie dzisiaj nawet herbaty nie chce zrobic.

kuba w domu robi nastepny kawelek i wymysli ze wiersz ktory mu dalam ostatnio przeczyta w jednym i pusci od tylu i tylko ja bede wiedziec co to tak naprawde jest. a wierszyk jest glupi, napisany jak lezelismy jeszcze w lozku:

CYKLOPIE NAPRZEMIENNY Z OBLUZOWANA SZCZEKA

GLASZCZ MNIE CZESTO W PIETY I OPOWIADAJ

HISTORII STO

I NIGDY NIE ZOSTAWIAJ ABY HEDONIZM MOJ

Z TESKNOTY SIE NIE ZAMIENIL

W MARAZM I SMUTEK mO(kuba mnie tak nazywa)

TYLKO Z TOBA ZOLTY KAKTUSIE( ma koszulke z zoltym kaktusem)

POSCIEL MOZE ZMIENIC

W GORACE POPOLUDNIE

NA PLAZY W SANT TROPEZ.

a naprzemienny cyklop jest dlatego bo kiedy wstajemy rano to kuba wita swiat tylko jednym okiem

 

mojomo2 : :
gru 22 2002 ciezki poranek
Komentarze: 0

nie wyszlo mi jednak siedzenie w domu i samotne ogladanie flimu. wybralam sie do amki i jedrka i solidnie zesmy sie zalatwili najpierw wscieklymi psami a poznij browcami i haszykiem.no i zaczely sie opowiesci dziwnej tresci, ale bylo calkiem spoko jak na imprezke zlozona z trzech osob.

pozniej potulnie wrocilam do domku i udalam sie spac z przerazeniem myslac o dzisiejszym kacu, jest odrobinke ciezkawo, ale po spozyciu sniadanka czuje sie lepiej, najbardziej nie lubie tego w kacu ze jak go mam to zajebiscie wczesniej sie budze.

wczoraj rozmawialam na gg z piotrkiem, ktory przyznal sie ze tez mial kiedys bloga, ale musial go przestac pisac bo czytala go jego ciotka.ogoolnie wyglada mi na to ze pietia cierpi odrobinke na manie przesladowcza, bo ogolnie jest z lekka neurotyczny. a on prowadzil bloga i pisal jako ksiadz ktory zwatpil w swoja wiare i zakochal sie w licealistce.ogolnie blog nadal istnieje i jest zajebiscie zrobiony, nazywa cerber.

a ja od rana znowu sciagam muze, ale znalazlam zajebisty zespolik- squarepusher i napalilam sie na plytke.

mojomo2 : :
gru 21 2002 samotnosc przedswiateczna
Komentarze: 0

wszyscy juz wyjechali do swoich domow, w chacie zostalam tylko ja. ale wcale nie narzekam, robie to na co zazwyczaj nie mam czasu, czyli slucham muzy, plyt ktore mialam ochote poznac juz dawno.teraz wkrecam sie w sigur ros, genialne po trzykroc.oprocz tego malenkie powroty do jakis starszych rzeczy i szukam sobie w sieci nowej muzy.

w calym domu panuje zupelna cisza co praktycznier sie tu nie zdarza. dlaczego ja nie pojechalam do jeszcze do domu?potrzebuje odrobiny wytchnienia i poprzebywania w samotnosci, przemyslenia kilku kwestii i posluchania muzy...

wieczorem planuje obejrzec jakis film, tez w samotnosci, a w poniedzialek udaje sie do domu aby spedzic z rodzinka swieta.i wracam jak najszybciej do wroclawia zebym nie zdazyla tam oszalec.

i bede strasznie tesknic za kuba...

mojomo2 : :
gru 07 2002 urodziny
Komentarze: 0

minely trzy dni od moich 22 urodzin. mozna powiedziec ze byly to moje najlepsze urodziny od lat. w koncu mam obok siebie ludzi ktorym moge naprawde ufac, mam kube ktorego uwielbiam. wszystko zaczelo sie ukladac i dzien moich urodzin mi to uswiadomil.

dzisiaj wjeste u mojej babci, ktora katuje mnie od rana gledzeniem na temat moich dredow, ona marzy o tym zebym poszla do fryzjera. wyjatkowo dzisiaj mam na nia wysoki prog tolerancji, ale normalnie bez mojego doskonalego nastroju byloby bardzo kiepsko.

mozna powiedziec ze jestem w doskonalym nastroju i wlasciwie to nic sie takiego nie stalo. mam doskonaly nastroj zupelnie bez zadnego szczegolnego nastroju.

a wdzien swietego mikolaja ktos zrobil nam w domu prezenty ( wszyscy maja takie same klucze do drzwi ) i nikt sposrod 7 osb sie nie przyznal. najlepsze bylo to ze kazdy domownik mial jaks zagadko- wskazowke dotyczaca swojego prezentu. dominika miala polozyc sie w lozku i spojrzec w lustro w ktorym miala zobaczyc prezent. ciekawer czy ktos sie przyzna? narazie kazdy podejrzewa kazdego...to byl dopiero mikolaj

 

 

mojomo2 : :
lis 28 2002 imprezka
Komentarze: 0

wczoraj niezle sie wieczorem ubawilam. wlasciwie wieczor nie zapowiadal sie jakos szczegolnie, pojechal odwiedzic marte w akademiku i zwalilo sie do niej medyczne towarzystwo ( ble nuda). pozniej jakos tak wyszlo ze nie wraz z asia udalysmy sie do centrum na jeszcze jeden browar wiecej. no i ona oszalala : zaczela sie rozbierac w rynku, tak ze skonczyla w majtkach i bluzie. uch dzialo sie. a zawsze jest tak ze jak sie nawale to sa klopoty a tu wczoraj bylam ostoje odpowiedzialnosci.

dzisiaj poszlam na zajecia jeszcze lekko wstawiona a teraz padam na ryjek. a jutro przyjezdzaja ludzie z krakowa, dlatego dzisiaj mam ostatnia szanse sie wyspac.

a jeszcze wczoraj zgubilam portfel, ale sie juz znalazl. chyba znowu rozpoczelam serie zagubien.

 

mojomo2 : :